Ryanair zmniejszył swoją przepustowość w Niemczech w bieżącym sezonie zimowym i odwołał 24 trasy w następstwie decyzji rządu o utrzymaniu istniejącego podatku od pasażerów lotniczych.
Obecny rząd, kierowany przez Joachima-Friedricha Mertza, zobowiązał się wcześniej do obniżenia podatków w sektorze lotniczym, a nawet zaproponował cofnięcie 20% podwyżki podatku od pasażerów lotniczych wprowadzonej przez poprzedni rząd. Korekty te nie zostały jednak uwzględnione w rządowych planach budżetowych na 2026 rok.
W środę 15 października irlandzki przewoźnik ogłosił, że zlikwidował ponad 800 000 miejsc w swoich zimowych operacjach w 2025 r. jako "bezpośredni skutek powtarzających się niepowodzeń rządu federalnego w zakresie wysokich kosztów dostępu w Niemczech".
Firma anulowała 24 trasy na dziewięciu niemieckich lotniskach - w tym w Berlinie, Hamburgu i Memmingen - podczas gdy loty z Dortmundu, Drezna i Lipska pozostają zawieszone po tym, jak Ryanair zaprzestał działalności wczesnym latem z powodu wysokich opłat lotniskowych i opłat za kontrolę ruchu lotniczego.
Decyzja ta została podjęta po tym, jak Ryanair ogłosił w lipcu podobną redukcję zdolności przewozowych we Francji w następstwie decyzji francuskiego rządu o podniesieniu podatku solidarnościowego od biletów lotniczych. Przewoźnik ograniczy również swoje operacje w Hiszpanii w wyniku sporu z operatorem lotniska AENA w sprawie planowanego wzrostu opłat.
Dyrektor ds. marketingu Ryanair, Dara Brady, powiedział w oświadczeniu, że "bardzo rozczarowujące jest to, że nowo wybrany niemiecki rząd już nie wywiązał się ze swojego zobowiązania do obniżenia podatków lotniczych i wygórowanych kosztów dostępu, które duszą niemiecki sektor lotniczy".
Brady podsumowuje, że "ta całkowicie możliwa do uniknięcia utrata łączności spowoduje, że nasza przepustowość spadnie poniżej poziomów z zimy 2024 r. i będzie miała druzgocący wpływ na łączność, zatrudnienie i turystykę w Niemczech".
Ryanair wzywa niemieckiego ministra transportu Patricka Schniedera do podjęcia "pilnych działań" w celu obniżenia podatków lotniczych w kraju, które według firmy kierowanej przez Michaela O'Leary'ego należą do najwyższych w UE.
"Bez natychmiastowej interwencji Niemcy będą coraz bardziej odstawać od najbardziej konkurencyjnych krajów europejskich aż do lata 2026 roku", podsumowuje firma.